Gry komputerowe w życiu dziecka

Gry komputerowe mają dużą armię przeciwników, którzy nigdy nie są zmęczeni obwinianiem przemysłu gier o wszystkie grzechy śmiertelne. Nie mogę powiedzieć, że popieram ich i ich oskarżenia. Z pewnością nie są one bezpodstawne. Ale chcę się dowiedzieć: czy jedyną winą są Gry? Czy pamiętasz zimową tragedię 1997 roku w prowincjonalnym amerykańskim mieście Paducah? W jasny zimowy poranek pierwszego grudnia 14-letni Michael Carneal zabrał ze sobą do szkoły sześć pistoletów. Potem schował się na drzewach i czekał, aż skończy się szkolna modlitwa. Kiedy uczniowie zaczęli wychodzić z kaplicy, strzelił szybko i zabił trzech uczniów, a kolejnych pięciu zostało ciężko rannych. Dziennikarze niezwłocznie poinformowali o tragedii cały świat. Uważam, że to pierwszy błąd. Dlaczego? Niektórzy mogą pomyśleć: „Dlaczego nie mogę sam spróbować takiej sztuczki i zostać znanym na całym świecie?”. Uwierz mi, jest wystarczająco dużo ludzi, którzy by tak myśleli. Media nie powinny takimi skandalami prowokować złej wyobraźni. To moja osobista wiara. Ale żyjemy w wolnym społeczeństwie, z gwarancją wolności słowa, a ukrywanie tego faktu przed opinią publiczną byłoby czymś zupełnie przeciwnym.

Niestety moje obawy się spełniły. Po chwili tragedia odbiła się echem w Kolorado, w małym miasteczku Littleton. Dwaj młodzi chłopcy, Eric Harris (18) i Dylan Klebold (17), wzięli pod uwagę doświadczenia swojego poprzednika i przynieśli do szkoły około czterdziestu ręcznie robionych min zdalnie sterowanych. Potem zaczęli wysadzać miny iw panice strzelali z karabinów myśliwskich do kolegów ze szkoły. Zginęło 20 niewinnych ludzi. Kiedy przybyła policja, ci dwaj „bohaterowie” zastrzelili się w szkolnej bibliotece. Podobnie jak w przypadku pierwszego nastolatka, dwaj chłopcy byli zagorzałymi fanami DOOM-a i Quake. Trio spędzało cały swój czas w bitwach sieciowych, miało własne strony internetowe poświęcone ich ulubionym grom i budowało poziomy. Analizując przyczyny skandalicznego postępowania, specjaliści nie mogli się doczekać pytania, kto zawinił? Rodzice zabitych dzieci dokładnie wiedzieli, kto jest winny. Pozwali przemysł rozrywkowy kwotą 130 milionów dolarów. Wnieśli oskarżenie przeciwko trzem właścicielom stron porno, kilku firmom tworzącym gry komputerowe i wytwórni filmowej Warner Brothers za ich film „Basketball Diaries”, w którym główny bohater zabija swojego nauczyciela i kolegów ze szkoły. Jednak główny nacisk położono na okrutne mecze. Prokuratura utrzymuje, że gry produkowane przez te firmy „przedstawiają przemoc w szczególnie atrakcyjny i przyjemny sposób”.

Mogę zapytać, dlaczego gry są w pierwszej kolejności winne? Każdego roku pojawiają się tysiące nowych gier i grają w nie tysiące ludzi. Zawartości gier nie można porównać z obfitością informacyjnego brudu w filmach. Osobiście uważam, że filmy nie mają konkurentów w przemocy. Filmy pokazują naprawdę przerażające rzeczy: jak należy przygotowywać zbrodnie i jak fajnie może być zabijanie ludzi takich jak ty. W tym aspekcie gry nie osiągają dobrych wyników. Oprócz filmów mamy również telewizję, w której każdy raport kryminalny pokazuje różne rodzaje morderstw z czymkolwiek dostępnym. Nie martwisz się o to? Sąd bezwarunkowo uznał negatywny wpływ gier na niedojrzałą psychikę Michaela. Jednak badanie dowiodło, że jest całkiem wystarczający! Następnie został skazany na dożywocie bez prawa do urlopu przez pierwsze 25 lat swojej kadencji. Harris i Klebold będą sądzeni przez zupełnie inny sąd.